Koniec wakacji… Moje były długie – ale już wracam do publikowania 🙂 , aktywne, spędzone w Polsce i za granicą. Oj, a może powinnam napisać zagranicą…?
Oczywiście w powyższym kontekście jedynie poprawne jest użycie zwrotu „za granicą”. A czemu o tym piszę? Ponieważ w korespondencji firmowej, różnych dokumentach, publikacjach czy materiałach często używamy tych słów, warto więc nie robić przy tym błędów – takich jak chociażby w wycinku artykułu z załączonej grafiki.
Wyrażenia z przyimkiem „za” używamy, gdy chcemy wskazać miejsce, w którym ktoś/coś się znajduje, albo kierunek, w którym zmierza, np.:
- Firma ma oddziały w kraju i za granicą.
- Wyjeżdżam służbowo za granicę.
- Od roku pracuję za granicą.
- Planujemy przenieść kongres za granicę.
- Prelegent wielokrotnie występował w Polsce i za granicą.
Zagranica, z kolei, oznacza obszar poza państwem, w którym jesteśmy. Czyli, można rzec, to reszta świata (lub jej część, którą akurat mamy na myśli) poza krajem naszego aktualnego pobytu. I jest to rzeczownik. Możemy więc powiedzieć / zapisać:
- Jutro mam telekonferencję z zagranicą.
- Prezes już wrócił z zagranicy.
- Dyrektor negocjuje nowy kontrakt z zagranicą.
- Wydzwoń mi zagranicę!
- Nasze relacje z zagranicą ulegają poprawie.
- Centrala z zagranicy wydała nowe wytyczne.
Jak zapamiętać kiedy „za granicą”, a kiedy „zagranicą”?
Proponuję następujący tok myślenia, a nuż zadziała 🙂 :
- określając miejsce używam przyimków: we Francji, w Himalajach, w Las Vegas,
- oznaczając ruch – podobnie – mówię bowiem, że jadę do Francji, w Himalaje, do Las Vegas,
- potrzebny jest tu więc przyimek,
- wiem jednak przecież, że NIE mówi się „wyjeżdżam do zagranicy” ani „przebywam w zagranicy” 😉 ,
- …i dlatego powiem / zapiszę: wyjeżdżam za granicę, przebywam za granicą!
Gdyby użyć „jadę zagranicę” lub „jestem zagranicą”, to byłoby to mniej więcej tak, jakby powiedzieć „jadę Francję” czy „jestem Francją” 😀 .
Podsumowując i jednocześnie odpowiadając na pytanie tytułowe: wszystkie formy są poprawne, a ich prawidłowe użycie zależy od kontekstu. Możemy być za granicą, ale dyskutować z zagranicą. Możemy też lecieć za granicę i lubić zagranicę.