Jak najprościej zapamiętać prawidłowe użycie bynajmniej i przynajmniej? Ot tak, jak na obrazku: bynajmniej ≠ przynajmniej.
Właściwie na tym mogłabym skończyć. Po prostu: „bynajmniej” nie oznacza tego samego co „przynajmniej” i tyle na ten temat. Aha, i jeszcze, żeby bilbordy z tą informacją, podobne do tego jaki przygotowałam na ilustracji, stały w całej Polsce 🙂
W rzeczywistości nie zamierzam, bynajmniej, tak szybko skończyć tego wpisu. Pozwolę sobie dodać kilka słów wyjaśnienia. Otóż „bynajmniej” używamy w przeczeniach w dwojaki sposób:
- jako synonim słowa „wcale” – kiedy chcemy wzmocnić przeczenie;
Przykład:
Nie twierdzę bynajmniej, że wiem wszystko o poprawnej polszczyźnie (czyli: wcale tak nie uważam).
- jako synonim słowa „nie” – kiedy chcemy udzielić negatywnej odpowiedzi.
Przykład:
– Czy już skończyłaś cykl swoich postów?
– Bynajmniej (czyli: nie, nie skończyłam).
Jeszcze tylko uzupełnię, że można to też sobie przetłumaczyć np. jako „ani trochę” lub „zupełnie nie”, ewentualnie „niekoniecznie”.
No dobrze, skoro bynajmniej i przynajmniej to nie to samo, to dla porządku dodam, co w takim razie oznacza przynajmniej. Wg SJP PWN jest to partykuła wyznaczająca minimalny, możliwy do zaakceptowania przez mówiącego zakres czegoś lub komunikująca, że ilość lub miara czegoś jest nie mniejsza od wymienionej i że może być większa. Czyli, w tym przypadku, można to też sobie tłumaczyć jako „bodaj, choć, choćby, chociaż, co najmniej, nie mniej niż, minimalnie, tylko”.
Pingback: Jasiu, Stasiu, Grzesiu ⋆ mianownik vs wołacz #StopBykom
Pingback: Jak dbać o wizerunek i co ma do tego Piotr Żyła? ⋆ #StopBykom